@up: ja tam sam na siebie nie zarabiam a mam swojego kompa

@topic: a umnie się czepiają tylko czasami jak już przesadzam- 12h przed kompem :/ ale tak mam spokój... powiem tak: wiem że siędzę przed kompem za długo ale uważam że nie jestem uzależniony.Prawie codziennie spotykam się z kolegami etc. A jak do sąsiadow przyjechała taka dziewczyna którą baaaardzo ale to baaardzo polubiłem (no chyba sie w tym momencie zakochałem

) to praktycznie wogóle w tibie niegrałem...Ale się nieszczęśliwie skończyło i wróciłem... teraz robie wszystko zeby przestać o niej myśleć... a jakie to wszystko ? Ano za wyjątkiem spotykania się z kumplami własnie gram w tibie - i to duuzo gram w tibie. Ale jestem praktycznie pewien że mógłbym spowrotem przez te kilka tygodni przestać grać. Ale po co ? Nie uprawiam żadnego sportu (nie lubie), większośc kumpli powyjeżdżała... no to co mam robić ?
PACC ? Mi szkoda kasy a rodzice nie kupią (choć chce PACCa - ale niechce zebym to JA za niego płacił

)- więc PACCa niemam...