To dziwne, bo z własnego doświadczenia wiem, że lepiej zwierzać się dziewczynom... Moi koledzy wielokrotnie mówili mi, że mogę im powiedzieć dlaczego jestem smutna i w ogóle, ale przed chłopakami tak trudno wydusić mi z siebie co mi leży na duszy. Szczególnie, jesli chodzi o to, kto mi się podoba i takie tam sprawy. Ale jeśli chodzi o inne sprawy - jak jestem z kolegami, nigdy się nie nudzę, zawsze jest o czym gadać i lepiej się bawimy, niż kiedy jestem z samymi dziewczynami... Ale nie można powiedzieć, że wolę od nich chłopców.
|