No tak. Zaraz, jak to zwykle bywa, zbierze się tutejsza większość samców i założy sobie szowinistyczne kółko.
Samiście chcieli.
Ja jestem.. hmm... w pewnym stopniu szowinistką. Mogę gotować. Prosze bardzo! Moge nawet coś uprać i poprasować.
Ale to facet ma pracować, przynosić co miesiąc wypłatę, kupować mi nowe ubrania, zabierać na wakacje i zjawiać się przynajmniej raz w tygodniu z bukietem kwiatów
Tak cie od paru tematów obserwuję i coraz bardziej ochoczy jesteś. Baby ci trzeba
Tak czy inaczej kończmy ten offtop, bo znowu pogonią
