hehe, z tym rzucaniem słów na wiatr to nie byłbym taki pewny, bo wczoraj, niedługo po ogłoszonym huncie padłem ofiarą pk. Pewnie byli oni przypadkowi, ale kto wie? Na szczęście stracilem tylko bp z kilkoma hmmkami i 200gp więc(poza expem) niema nad czym płakać.
Kożystając z okazji chciałbym ostrzec wszystkich słabszych, którzy expią na rotach i minosach pod fibulą - do zejścia do podziemi prowadzi wąski tunel(1 square szerokości). Gdy zobaczycie, że w okolicy kręcą się jacyś ludzie, to pomyślcie dobrze zanim wejdziecie do tunelu. Tam padłem
Edit:
Ja na Rooku spotkałem Polaka(grrrr, czego to zawsze są Polacy???), który mówił, że mnie uleczy jak klikne na niego use with, a potem l-klik na siebie. Wylałem zawartość kubka, który miał pod sobą, na niego i dostałem "chunta" - tak, przez "ch"