Lord Dreathan i Telupeje - zachowajcie sobie swoje smieszne komentarze dla siebie, czytac sie tego nie da.
"GG noobki, tylko lvle bija" "DT ma swietne pvp, GG to dno" "DT bez problemu nakopie GG nawet w niepelnym skladzie vs GG z pomocnikami"
No zygac sie chce, cos jak durnowate gadki wrestlerow przed samą walka <ktore przewaznie sa juz o wiele mniej efektowne...> DT na razie podchodzi tylko GG, do tej pory unikali otwartej walki i tylko wylapywali mniejsze grupki GG. Kill sampzora i tedrusa to nie mistrzostwo pvp, tylko dobre wyczajenie momentu do ataku <podziwiam mobilizacje - znakomita wiekszosc gildii...>. Nie przecze, DT znaja sie na wojnie, ale GG ma ze 3x wieksze sily. Do tego ludzie nie lubia DT bo to straszni PA, ja osobiscie nie sprzedalem nigdy bp uhow ani sdkow/hmm nikomu kto gra w DT odkad doswiadczylem na wlasnej skorze ich PA... <nie jestem zamieszany w wojne, ale gosc postawil sprawe jasno - placisz albo giniesz, udalo mi sie zwiac do dp i chyba o mnie zapomnial> Do tego dochodzi Excail... jak czytam o nim to mam ochote rozwalic klawiature o sciane. Jestem za GG, wiem ze oni tez PAsuja, ale o wiele mniej od DT ktorych serdecznie nienawidze, podobnie jak zywie wielka niechec do ludzi im pomagajacych <zwlaszcza jesli sa to Polacy>.
Lord Dreathan i Telupeje - nikt nie broni wam byc po stronie DT, ale opanujcie sie i nie piszcie bzdur, bo tego sie czytac nie da. Po prostu gnojki z was "DT SILNIEJSZE, DT NAJLEPSZE, DTDTDTDTDT" ręce mi opadają...