Cytuj:
A gdyby ktoś przyłożył Twojej matce nóż do gardła, do do reszty rodziny celował z karabinu maszynowego, a Tobie kazał wyjść na ulicę i kogoś zabić to co? Zabił byś jedną osobe czy poswięcił rodzinę?
|
Nie mam pojecia co bym zrobil. Prawdopodobnie sparalizowalby mnie strach. Moze rzucilbym sie na kolesia z pistoletem i wyszedlbym na supermena. Moze ukleknalbym i powiedzial 'Totus tus'? Moze zabilbym czlowieka. A moze najzwyczajniej w swiecie zesral sie w gacie i zaczal prosic o litosc? Kto wie?. Takie dywagacje to wiesz... wsadz sobie tam gdzie slonce nie dochodzi

Chcesz zebym powiedzial co zrobie w sytuacji w ktorej ani razu nie bylem i ciezko ja sobie wyobrazic. Nie jestem Rambo, James Bondem czy johnym Englishem. NIE ZABIJAM.
Po drugie: nawet jakbym zabil tamtego czlowieka to nie byloby to morderstwo z
Bo wg mnie morderstwo z zimna krwia jest to morderstwo zaplanowane, wykonane bez jakichkolwiek wyrzutow sumienia w momecie popelniania zbrodni, wykonane z nienawisci a nie z przymusu.
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"
Moj jogger