[MatKus]

A ja doszedłem do wniosku, że GW wcale taki wspaniały nie jest.
To, co mi przeszkadza, to że ta gra nie jest tak do końca singleplayer, szczególnie, jak ktoś (tak, jak ja) nie lubi walczyć PvP. Dla osób, dla których walka z innymi graczami nie jest szczytem marzeń, ta gra jest nudna. W czasie grania "singlowego" multiplayer ograicza się do handlu w mieście. heh, tyle, to ja se mogę z NPCami porobić. No tak, mogę niby w teamie iść na hunta/questy. ale jak mam ludzi poznać, skoro po za miastem nie ma nikogo żywego. A mnie siedzenie godzinami w mieście nie bawi, to po prostu jest nudne. A w każdej innej grze 90% ludzi poznawałem zawsze właśnie dla tego, że expili/wykonywali questy w tym miejscu, co ja.
I w tym momencie z gry sieciowej robi się singleplayer z możliwością pogadania sobie z innymi graczami i/lub wspólnego robienia questów.
No cóż. Pewnie skończy się na tym, że niedługo sprzedam swoje GW.