Gimn. nr 7 w Grudziądzu...
Hmmm... Bywają chwile lepsze i chwile gorsze! Jak to w życiu... Idę teraz do 3 klasy i dwuletni bagaż doświadczenia mam nadzieję, że na coś się zda

w 2 klasie to w ogóle rzadko w tej szkoly bywałem ale co tam

Pani od matematyki jeszcze nie skończyła studiów a już ans uczy... ciekawe... przez nią musiałem chodzić na korki z matmy jak i 3/4 mojej klasy... Pan od fizyki nie umie nikogo niczego nauczyć a pni od chemii rzadko kiedy prowadzi lekcje bo jej się zwykle nie chce... Ogólnie z kumplami robię w klasie rozpierduchę i jest wesoło na lekcjach o ile na nich już jesteśmy

Jakoś leci, powolutku ale zawsze do przodu... A co przyniesie ten rok? któż to wie? ^^