Witam.
W swoim poprzednim temacie opisałem wojnę Widows Aftermath & Del'Toro, która zakończyła się zwycięstwem DT. Po zwycięstwie, Del'Toro przez długi czas panowało na serwerze wraz z rodziną i zarazem gildią "Vito" jednak Sampzor (najwyższy lvl na Beryli) wraz z Hayzelem, stwierdzili, że "Del'Toro nadużywa swojej siły co jest nie fair w stosunku do słabszych graczy i należy położyć temu kres. Tak oto powstała gildia Grabbarna Grus, która rozpoczęła drugą rebelię przeciwko gildi Del'Toro.
Z GG odeszło już 5 członków ( w tym Tusiek Murderer, koleś który walczył po obu stronach konfliktu i musiał każdej nieźle zapłacić za wolność xD)
gdyż wykańcza ich czekanie na odpowiedni moment do ataku.
Wielu graczy na Beryli, oraz forumowiczów twierdzi, że Del'Toro boi się Open battle. Ciekawe czy wy, byście poszli w 36 przeciwko ponad 50 ? Nawet jeśli tak, to jestem pewien, że ponieśliście by straty i to dosyć znaczne, jednak
mimo tego, że w DT jest mniej członków, to rozgramiają GG tzw. "partyzantką", co jak narazie daje im przewagę w fragach
(Warstatsy w tym temacie :
http://forum.tibia.com/forum/index.p...4&pagenumber=1)
Śmieszne jest to, że spośród 50 członków Grabbarna Grus, tak naprawdę walczy około 35-40. Reszta siedzi w PZ'ach 24/7 i np. (tak jak pan Exodus Torque) stwierdza, że GG wygra wojnę a sam nie uczestniczył w
żadnej bitwie bądź tak jak np. pan Xeonis Shard, który krzyczy "Hail GG" a postępuje podobnie jak wyżej wymieniony.
Cóż jedyne co mogę jeszcze dodać to linki do filmików z dwóch bitew.
http://rapidshare.de/files/3824855/B..._whaa.rec.html
(Walka miała miejsce na Tiquandzie, dużo fragów =) )
Open battle:
http://rapidshare.de/files/4056605/Bitwahills1.rec.html