A ja pamiętam jak w jakimś teleturnieju w którym się odkrywało słowa,walczyły 2 rodziny.Odkryli prawie całe hasło,została jedna litera.Hasło brzmiało (bez litery):
J...ż był w ogródku,już witał się z gąska,czy coś takiego.No to,rodzina odpowiada:
Jeż był w ogródku !
Prowadzący - nie...
Męczyli się tak chyba 20-25 min.W końcu jedna rodzina odpowiedziała:
Wiemy !JUŻ jest w ogródku !
A na to prowadzący:
No,ja...(tutaj przerwał)nareszcie
To było dopiero głupie
