Hmmm... Shan pracuje, a lim się obija... Trzeba limkowi nieco na gg pospamować, coby sobie dał nieco spokoju z tym wurmem. Bo z kartofelkami się obija (a ja chcę go ze skillami dogonić

). A ty shan, znów mnie zaskakujesz

. U mnie już po wykopkach, a ty dopiero wojnę rozpoczynasz

. Praca fajna i jak zawsze śmieszna

.
Czekam na następne i idę pogonić limenu
