Chciałbym pogratulować wszystkim rookslayerom wytrwalosci i duzego samozaparcia. Niegdyś sam robiłem ( a właściwie probowałem zrobić ) rookslayera. Po zdobyciu katany coppera itp oraz wbiciu 9 lvl gra na rooku straciła dla mnie sens, nie chciało mi sie

. Co miłego pamiętam z rooka:
1. niektore noobki ktore szaleja kiedy widza na rooku kogos z lvl wyzszym niz 8
2. Inni rookslayerzy, naprawdze dobrzy kumple
...Niektore zdjatka calkiem fajne
