A nie prościej po każdej przegranej mnożyć stawkę przez 2, co da nam w efekcie:
1. 3 gp - przegrywamy.
2. 6 gp - przegrywamy.
3. 12 gp - przegrywamy.
4. 24 gp - wygrywamy 120 gp, a wydaliśmy ledwo 21 gp
I polecam zaczynać od około 0.1 posiadanej kwoty, to nie powinniście zbankrutować
@down
tak, ale przy 1/1000 kwoty, miejąc 100000 obstawiasz 100 gp wytrzymasz 9 rund póki możesz jeszcze obstawiać, ale masz jeszcze ~50k kasy . Więc szansa że przegrasz wynosi tak mało, że nie dojdziesz do takiego stau. Pomyśl - szansa na przegraną wynosi ~5/6. czyli około 83%
- szansa na 2 przegrane pod rząd wynosi więc 5/6*5/6 czyli 25/36 czyli około 70%.
- szansa na 3 przegrane pod rząd wynosi więc 25/36*25/36 czyli 625/1296 czyli już niecałe 50%.
Wniosek: z każdą przegraną szansa na następną maleje coraz bardziej.(najpierw 13%, potem 20%)
A poza tym, nie podał ile miał kasy, więc mógł mieć 10 rund bez szóstki, a także 50.
Mój błąd.
A jednak nie błąd, celnie trafiłem z 10 rundami;p
A i posty się edytuje, a nie bezsensownie nabija.