Niedawno wymyśliłem wyspę, która mogłaby znajdować się na wschód od Tiquandy. 
Dopłynąć tam byłoby można tylko z Port Hope i oczywiście gdzieś byłyby ze dwa ukryte teleporciki  
  
Wyspa byłaby dość sporych rozmiarów, dużo unowocześniona 
To miejsce nosiłoby nazwę "Miragia" - szklana wyspa. 
Zaletami byłyby nie tylko nowe potwory, ale coś co wymyśliłem już wcześniej: 
WINDY  
  
Byłoby można dostawać się na piętra (oczywiście tylko niektóre) bez lin, czy łopat. Oczywiście nie za darmo - w windach chodziłiby przewoźnicy: 
- hi 
- Hello! "xxx" 
- floor +3 / floor -3 (w przypadku, gdy znajdujemy się pięro wyżej/niżej piszemy: ground) 
- Do You need transport to floor +3 for 3 gp? / Do You need begin from floor -5 for  5 gp? 
- Yes 
- Welcome 
- Thx / Bye 
- Have a nice day "xxx" 
Ja uważam, że pomysłowe, ale kłopotliwe - niby czemu ludzie musieliby tłuc się  windami?  

 - ale może komuś czytającemu post spodoba się taka myśl 
Więcej o wyspie i o 
potworach, jak zbiorę pozytywne komentarze za mój wymysł 
 
Pozdro.