29-08-2005, 14:03
|
#93
|
Nieobecny.
Data dołączenia: 22 09 2003
Lokacja: Gdzieś w Necie. Liczba postów: koło 1337. http://rtfm.killfile.pl
Wiek: 39
Posty: 1,629
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Sorcerer
Świat: Secura
Poziom: 23
Skille: 23/22
Poziom mag.: 42
|
Każda gra jest czymś wielki w swoim gatunku, dlatego nie są to miejsca, bo nie można przecież porównywać gry RPG z FPS'em
- FF VII - za wspaniale storyline, i jakkolwiek liniowe, dalej zajefajne (Ale ma minus jak stąd do wieczności za to, że nie można wskrzesić Aeris..)
- M&M VII - Już nieliniowe stary, może i grafa w quasi 3D, ale dalej wielki świat i kupa questów.
- Q3UT, albo UTQ3 - wiem że to są dwie gry, ale nie ma jednej bez drugiej dla mnie - UT przewyższa Q3 pod względem broni, ich użycia, a Q3 z kolei jest szybsze i bardziej grywalne imo
- Total Annihilation - WIELKI RTS, gra, która przykuła mnie do monitora na wiele godzin - pierwsza z takimi możliwościami (naprawianie i odzyskiwanie budynków zamias pozostawiania zgliszczy, duży wachlarz jednostek i ich zastosowania, wpływ wysokości terenu na zasięg jednostki (sic!), ciągle żywe community, mimo tego, że gra ma 7 lat z hakiem.
- Jazz Jackrabbit 1&2 - Wspaniała platformówka na PC :>
- Wormsy - obojętnie która część oprócz 2 - czy trzeba mówić coś więcej ?
- Conflict: Freespace2 - nie polecam gry z ForceFeedbackiem, bo można z przejęcia urwać mechanizm (ja tak zrobiłem
)
- Settlers2 - tylko system dróg nadawał tej grze porządny klimacik
|
|
|