Expiłem sobie na rotach na darashi ok. 13lvl

nie było nikogo i w pewnym momencie wszedł jakiś koleś (knight ok. 15-16lvl) to ja grzecznie zapytałem sie czy polak okazało sie że tak i zaczęliśmy se gadać.....w pewnym momencie rozmowa doszła do cen run na servie

(podobno miał też sorca).....wygladało to mniej więcej tak:
Ja: Hmmy ładnie stoją

On: Nom, ale gfb już troche słabiej :/
Ja: da się przeżyć, ale sd to już masakra
On: Masz racje....
On: szczególnie dla knighta
Ja: ....?
On: no bo jakie on może hity z sd walić na 15 mlvl :/
Ja: yy.....a jaki knight ma 15 mlvl?=D
On: No np. ja ^^
Ja: Nie no spoko
Ja: szkoda tylko, że jescze żaden knight nigdy nie rzucił sd..
WYLOGOWAŁ SIE
I jak tu takich zrozumieć??
