Sam nie wiem co powiedziec o tym koncercie...wydaje mi się ze sama muzyka nie była odpowiednio dobrana do charakteru uroczystosci. Powinno to byc cos podnioslego, blablalbla, uroczystego, stosownego do takich obchodow. Jak dla mnie muzyka Jarre'a zwyczajnie tam nie pasowała :S Jeśli chodzi o stronę techniczną (lasery, swiatla, fajerwerki etc.), to pod tym względem widziałem jego lepsze koncerty, choć krytycy zachwycali się: "O, jakie to wspaniałe, to jego najlepszy koncert jesli chodzi o efekty".
Ogólnie mówiąc: spodziewałem się czegoś lepszego
|