Hehe gdy ja zaczynalem grac, nie wiedzialem czemu, ale mialem rozowy (sweter) [jak sie puzniej okazalo brat mi taki ustawil] ale nie wiedzialem co to outfite, i myslalem ze wszyscy "wojownicy" takie nosza

No wiec ide sobie na raty ( dopiero jak kumpel wszedl na gg, i powiedzial ze mozna zejsc na tibii na dol) i dorwalem sie do rata. zaczolem klikac na wszystko w moim eq, i nagle cos sie zapalilo, przestraszylem sie, ale na szczescie to byl torch, mowie: ooo mam ognista maczuge, bende go lepiej lal. tak wiec po paru tygodniach expieniach na ratach z "ognistymi maczugami" wyszlem na main!! wyszlem z carlin, i dumnie ( bez tarczy [ w sumie to Z, ale skod mialem wiedziec ze ona ma byc w rece, a nie w plecaku?]) poszlem expic. Ide sobie ide, a tu nagle duzo cial kobiet. Ide dalej, a tu idzie Amazon, krzycze: Pk! a wiec przerazony ucieklem do domku (dp) nagle podchodze do jakiejs skrzynki.. kurde pusta ;/ pewnie ktos juz zrobil tego questa wczesniej. Nagle slysze obok mnie: do u wana klone itens? ja: yes!! no to daje chain armor na skrzynke i dzialam - ctrl+q. Nagle buch, wylogowalo mnie, mysle- pewnie ktos mnie tak mocno zabil, podobno tu lataja smoki. Tak sie tym zniechecilem, ze przez dobra pare dni nie gralem, az do powrotu mojego brata z wakacji, ktory nauczyl mnie o linach, trolach i o tarczy :d
Byl to rok 2002