Niby Tibia to tylko gra, ale jak ktoś spędził parę miesiecy/lat przy jednej postaci, by ją w 10 minut, przez jakiegoś, bez przepraszania debi*a stracić to się mona załamac...
Wtedy to nie jest tylko gra, chyba, ze ktoś ma na tyle wielki dystans, by się tym nie załamać, ze parę miesięcy/lat poszło się wietrzyć to gratuluje

Ja osobiscie bym miał doła, krótkiego ale bym miał, na szczęście nie mam się co martwić, nie mam a tak wielkiego levela, choć gram w tibię ju 2 lata
