wlaśnie dlatego nie gram juz od paru miechów w tibię

po co w to grać jak i tak skończysz

Szwedzi, Polacy, Brazylijczycy, Katarczycy, Chinczycy wszyscy sa ludźmi, więc nie wiem po co robić granice

jak dla mnie przez jednego kolesia cały narod nie jest jednym wielkim n00bem, tylko ta właśnie jednostka, a narodowość nie ma nic do rzeczy...bo są tacy Polacy co się gorzej zachowają od takiego Brazylijczyka, a i znajdą się tacy Brazylijczycy, którzy będą dużo gorsi od tibijskiego polaka

(zaraz pewnie ktoś mnie znowu zjedzie xd)