Mi wakacje minęły tak sobie. W gruncie rzeczy, to ostatnie dwa tygodnie, to było oczekiwanie na szkołę

A przez całe wakacje czekałem tylko na to, żeby się pospotykać ze znajomymi
W gruncie rzeczy, to mi by pasowało, żeby wakacje były co 2 miesiące 2 tygodnie. Przez cał rok. Tylko bym na obóz jeździł, bo to zawsze najlepsza część wakacji. Albo aktywny wypoczynek na rowerach.
A ja kompa nie miałem przez miesiąc
