To nie jest może pekowanie, ale bardzo głupia śmierć.
Ide sobie mostem dwarfów do Venore, patrze coś dużo ludzi się zebrało podchodze bliżej i oczywiście nadole stoi GS. Jakiś duży level zszedł na dół i przebiegł szybko GS za nim. Wszyscy powoli zchodzą. Patrze a tam duże levele tłuką tego GSa, wśród nich był mój kumpel Amader. Podchodze do nich i krzycze "Siema Amader!" a GS zmienił kierunek na mnie i mnie zapierdolił.
__________________

De las glorias deportivas que campean por España,
Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña.
Club castizo y generoso, todo nervio y corazón,
Veteranos y noveles, veteranos y noveles,
Miran siempre sus laureles con respeto y emoción.
¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid!
|