Gdy ja szedłem do 1 klasy (gimnazjum) to rpawie wcale nie kocili... Były tylko 2 przypadki:
1 głównie kocili Starsi swoich kolegów/znajomych i nie było to zbyt poważne (czyt. nie wpier**lili by im za to)
2 Zdażyło się też paru po*rbów z wysokim EGO, którzy wysuzkiwali co mniejszych i bardziej wystraszonych "kotków", ja byłem świadkem jak kazali ejdnemu stanąc przodem do ściany a nad jego głową przycisnęli parcel monete, po której spuszczeniu ofiara musiała złapać ją głową (Docisnąć syzbko do ściany w locie) auaaa >,,<
Naszczęście ja uniknałem kocenia, nie ze względu na znajomości, trzeba poprostu być wyluzowanym i się nie martwić wtedy Cię zostawią...
A tak BTW ja właśnie do 3 ide

ALe nie będe nikogo kocił bo uwarzam że to *****ne chamstwo
