SPiry są neico iritujące, anwet dla mnie choć gram sorciem... Poprostu żał mi qmpla =/... Kiedyś postawiłem mu ghoula... Niestety po 3 minutach GHoul stał się bezużyteczny (spiry qmpla poszly się ***) teraz koelga zbiera kamienie, ma już ok 100, zbiera kilka dni choć nawet i to wystarczy na max 30-60 minut traina =/
Wg. mnie powinni wprowadzić takie coś, że każdy nietarfiony spir (chmurka) odlatywałby o 2-3 kratki OD celu ataku, co powodowałoby, że paladyn musiałby chodzić po spiry, i być przy kompie nie utrudniło by to zbytnio gry uczciwim graczom bo i tak mieli by te spiry na miejscu... (To tylko taki mój mały pomysł z wieloma niedociągnięciami, wymyśliłem go teraz na syzbko więc może nie być tak "idealny" ale to nie ważne

)
A codo souli to gdy jeszcze miałem FACCa, nie przeszkadzały mi, ąż tak tylko czasem musiałem z przymusu iśc zabić pare trolli chodź mi się nie chciało =/