dziś byłem w szkole 1 raz... (nie licząc apelu) i ku mojemu zdziwieniu nikt nawet nie probował mnie skocić... tylko jak wszedłem do szkoły to jakieś smarki z 6klasy sie stawiały, ale jak grzecznie spytałem, czy chcą w******* dali sobie spokój...
jeszcze zobaczymy co jutro będzie
