Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dani Filth
Skoro to wojna no to wojna. Wszystko jest dozwolone w krainie wirtualnego świata w czasie umownej "wojny". Nie ma "ciosów poniżej pasa".
Jak powiedzial jeden z Amerykańskich dowódców w czasie 2 wojny światowej: "(...) gdybyśmy przegrali wojnę, byłbym oskarżony o zbrodnie wojenne i rozstrzelany (...)". Moje zdanie - robić absolutnie wszystko aby wygrać, a jeśli pomyśli się o wrogu jako o człowieku - przegra się.
|
Wojne prawdziwa to nie Tibia, nie mieszaj życia w Tibi z życiem realnym. Wojne to wojna masz racje ale obowiązują jakieś reguł. Dlamnie przeciwna strona (wrogowie) są poprostu tchórzami, pokonali wroga najgorszą i najbardziej godną miana najgorszych ludzi strategią. Wojownikiem jest ten co nawet jeżeli przegra staje do wali - to czyni poczciwych ludzi bohaterami. Biorąc pod uwagę mitologcznego goliata, którego pokonał Dawid. Coż Dawid był słabszy i o wiele mniejszy a jednak walczył i wygrał. To dowodzi że mały człowiek który ma strategie potrafi pokonać "olbrzyma".
__________________
Dla ciebie ktoś jest całym światem , dla innych jest tylko zwykłym człowiekiem
Ostatnio edytowany przez Karher - 02-09-2005 o 22:23.
Powód: Kocham swoją spacje :P
|