Super.
Tu już nawet jęku zażenowania nie warto wydać. I kwaśny śmiech jakoś tak na ustach zamiera...
No i po cholerę ten temat? Chciałeś się pośmiać z tego, że ktoś umarł? Żałosne. Może i dla ciebie jest to zabawne - ale jeśli nikt sobie nie robił jaj i koleś naprawdę nie żyje? A ty się bulwersujesz i robisz takie żenujące przestrogi, bo ktoś śmiał się nie zgodzić z tobą i nie chciał cię czcić. Udowadniasz tylko, jak dziecinny jesteś, człowieku.
__________________
*+10 punktów do lansu
|