A jo studiuje, tzn. zaczynam agrobiologie na AR w Krakowie(fajny kierunek bo nikt ze z najomych nie wiedził co to jest

i mam ok 90% babek na roku), dlatego taki kiedrunek bo z biologii jestem chyba niezly(mat pods. 72%, roz 70), jedyna co mnie przeraza to chemia(75h per semestr), bo z wiedza chemiczna jestem poziomie budowy atomu, wiem np. że atom składa się z protonów, neutronów i elektronów, i że taki atom może sie rozpaść, co mozan wykozystać robiąc bombala

, ja juz moją wiedzę wykozystuje i robie w piwnicy syntezator deuterium, bo benzyna ostatni drożeje, a samochody na wodór to przyszłość. Jak narazie mam odłozone w piwnicy 2 rury od odkurzacza, destylarke do bimbru i 200ml nadtlenku wodoru. Teraz przymierzam się zajumać chłodnice z Golfa mojego sąsiada.
Proszę o wyrozumiałość, każdy ma jakieś hobby
