Wziąc mu zepsuć kompa tak żeby musiał nowy kupować..

tak serio to nie wiem. Może trzeba z nim pogadać? Tylko tak poważnie...
Albo podstępem: poproś go delikatnie o passy, a potem mu coś w nich zmień... (oczywiście jeśli rozmowa nie zadziała)
ja sie moge przyznac że też byłem przez jakiś czas uzależniony od Tibii, ale teraz... gram także dużo w inne gry %@$#* tzn. oudporniłem się i gram tyle ile chce, a nie tyle ile musze...
Pozdro