Zobacz pojedynczy post
stary 10-09-2005, 08:18   #74
Ashlon
Tibiaspy.com
 
Ashlon's Avatar
 
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław

Posty: 4,083
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Belvedor
-.-` Za jego chora idee... A tak poza tym wojsko uczy czlowieka, by ten wykonywal rozkazy swego dowodcy, pojdziesz do wojska i zobaczysz jaka kara bedzie za niesubordynacje :F

Hitler zabijal wszystkich, ktorzy odmawiali mu wspolpracy, wiec nie dziw sie, ze spoleczenstwo wykonywalo jego zadania, to byl terror, w ktorym nie zwracano uwagi na narodowosc, czy swoj, czy nie, jesli odmowisz wspolpracy kulka i dowidzenia...
No pewnie...ja raczej zwialbym z kraju, niz mialbym wybierac miedzy wojna/smierc. A czym byla niemiecka Piata Kolumna? Wojskiem? Nie, byli to zwykli proniemieccy obywatele Polski, ktorzy zdradzili i dopuszczali sie akcji dywersyjnych z wlasnej i nieprzymuszonej woli.

@Matek :
Cytuj:
Tylko pozornie. Kraj pozostajacy pod naciskiem wojs obcych jest okupowany. Zostaje wcielony pod nadzor panstwa okupujacego. malo tego: akcja typu 'ropa za zywnosc' to juz wogole komedia. Kretynizm wrecz. W czym sa gorsi mieszkancy Iraku od mieszkacow krajow trzeciego swiatra, ze za jedzenie musza placic? Im potrzebne sa dolary do rozpedzennia gospodarki. Pamietaj, ze czasy sie zmieniaja i sposoby okupacji tez.
Jednak na mapach zostaje jako Irak - roznica miedzy okupowana Polska nr 1. Dwa - Niemcy nie deklarowali "za 3-5 lat opuscimy ten kraj".

Cytuj:
A co to ma do rzeczy? Opaska jest opaska. Polska milicja pod niemcami faktem.
A to ma do rzeczy, ze wojska okupujace nie dziela ludzi na nadludzi/podludzi.

Cytuj:
Nie. NIe wywozimi. Ale czy warunkiem wybuchu powstania jest eksterminacja? Czy najazd nie jest juz wystarczajacym powodem do obrony? Co ty bys zrobil, gdyby obce wojska zabijaly twoich przyjaciol, znajomych, rodzine? Patrzylbys i mowil: no tak... to jest konieczne? Ja bym zlapal za bron i bil wroga!

Ale idac twoim tropem. Masz racje, nie bylo eksterminacji. Bylo cos nie mniej gorszego - mordowanie cywilow. Po i w czasie wojny. Byc moze wy jestescie potwierdzenem slow 'historia zaokragla szkielety do zera. Tysiac i jeden to wciaz jeszcze tysiac', ale ze mna tak nie jest. Kazde morderstwo cywila jest zbrodnia. Kazde zbombardowanie osiedla MIESZKALNEGO, nie stanowiacego zagrozenia jest zbrodnia.
Racja. W nizej wymienionych przypadkach moglbym walczyc z wrogiem - ale powiedz mi, czemu Irakijczycy nie robia zamachow TYLKO na wojska, ale glownie na cywili (obywateli ICH kraju)? Powstancy warszawscy nie zabijali swoich przez podlozenie bomby i zdetonowanie jej, gdy na placu jest kilkadziesiat osob (Polakow).
__________________
Nieaktywny.
Ashlon jest offline   Odpowiedz z Cytatem