Wszyscy gadają, że EZ walczy o wolność. ŚMIESZNI JESTEŚCIE. Przed chwilą Wiatrak De'omerta musiał oddawać swoje eq Ca'fuze za FRIKO. Tak ma wyglądać wolność na arcani ??. Wolę jak rządziły turle. "Jedynie" nadużywali PA. Expiłeś, a tu turles wygania cię z expowiska. A jak będzie przy EZ ????. BIG HU*NIA. Może tera powiem coś ze swego przykładu. 13 sorc z redem zarąbał mi crusadera, to go zabiłem (tak każdy by zrobił na moim miejscu). Po chwili loguje się Arathor Yervion i pisze: pay 20k or hunted. Teraz czuję się jak na isarze, kiedy Del'Toro panowali serwem. Wbiłeś 50 lvl to musiałeś im płacić, abyś mógł dalej expić.(ci co grali na isarze to wiedzą o czym mówię) To mam pytanie. O CO WALCZY ERA ZERO ??. O WOLNOŚĆ CZY ABY PANOWAĆ NAD SERVEM, JESZCZE BARDZIEJ NIŻ TURLE. ??. Bo mi się zdaje że o to 2 walczą. >.<. Taka jest moja opinia i prawdopobnie taka pozostanie, dopóki mi ktoś nie sprubuje wytłumaczyć tego. (ci co zaczną wyzywać mnie od noobów to sami są. BO TO JEST TYLKO MOJE ZDANIE NA TEN TEMAT)
Ostatnio edytowany przez Pumba - 14-09-2005 o 23:15.
|