Moim zdaniem knight to najgorsza (i najnudniejsza) postac.
Jedynymi zaletami knighta jest duza ilosz zycia (ciezko zabic) i duza ilosc cap(moze udzwigac duzo rzeczy, duzo kasy moze miec bez robienia lootbagow).
Ma on slabe ciosy (widzialem 122 elita ktory na 10 uderzen trafial 30 knighta lol, 30 knight spokojnie wlazl do pz). W przypadku 122 Mastera muglby on zrobic 30 knightowi takie kombo...
Na masowe potworow tez nie ma szans (np. 2 dragi, 4 orc warlordy), jakby walil tylko z lapy-poszloby duzo uh, by walil z 20 minut), gdyby mial do dyspozycji runki ofensywne-w tym przypadku by bylo lepiej, chociaz bardzo slabo z runek wali. W przypadku sorca: UE+sd i z 500-1000 many na mana shielda (albo nawet mniej), jakby walil to 122 sorc to UE i juz
Wogule nie chce mi sie juz pisac ale knight to dla mnie tylko mieso do blokowania ktore ciezko zabic
