U nas tez to sie zdarzylo, rok temu na poczatku roku. Ktos z szatni buchnal pare komórek....teraz jestesmy mądrzejsi, zamykamy drzwi na klucz a komorki wkladamy do jednej siatki i jeden z nas nosi (nie cwiczacy). Szkoda tylko, ze nikt tak nie robi dopuki go nie okradną.
__________________

Wystaw notkę
Przed wystawieniem notki zapoznaj się z papieżem lub farmaceutą.
|