Jak ktoś kiedyś sprytnie zauważył: agresja rodzi agresję. Nie będę tu pisała o tym, co było już diesięc razy przewałkowane na temat IRC'a. Chce tylko zauważyć, że żaden człowiek, który wejdzie na nasz kanał, przywita sie i od razu zada pytanie, nie jest spławiany. Każdy lubi, gdy zwraca się do niego grzecznie. Gdy znajdujemy sie w gronie osób, których nie znamy, zachowujemy sie nawet jeszcze grzeczniej niż zwykle, jeżeli czegoś potrzebujemy. Tak samo powinno być w internecie. Irytujący są ludzie, którzy wpadają i zaczynają od 'ją zią', 'ej ty', innego bezmyślnego zwrotu powitalnego z podwórka lub co gorsza od przekleństwa.
Przykład, który napatoczył się podczas pisania posta:
Nie mówię, że na IRC'u nie ma agresji. Jest. Nawet całkiem sporo, ale jakoś sie temu nie dziwię. Nie chcę jednak by generalizowano i pokazywano tylko ciemne strony naszego kanału. Nie jest tam chyba aż tak strasznie, skoro zbiera sie nas tam coraz wiecej. Tym bardziej, że sama zaczynałam 'od zera'. Zaczynałam jako TibijczykXXX z bramki na stronie i dlugo nie miałam klienta mIRC, jednak zachowywałam sie przyzwoicie i powoli mi wszystko pokazano i wytlumaczono.
Tak więc kończąc kazanie okażę trochę agresji: Gdyby kózka kwiecień plecień to by ślimak [cenzura] kotwica wam w plecy[cenzura]