Otóż chciałem wam napisać co dzieje się na trzech w dużym stopniu zaludnionych przez polaków serverach.
Hiberna, Rubera, Isara. Na tych światach gra wielu naszych rodaków, a połowa z nich opuszcza je szybciej niż można sobie to wyobrazić. Głównym problemem na tych światach jest PA (bardzo wykształcone
)
1. Hiberna - najczęstrze przykłady bezsensownych huntów i wymuszeń.
• Byłem huntowany przez Gamle Tyrus za to, że jakiś typek go shakowal, a jemu brakowało pieniędzy... IDIOTYZM... Próbował mi wmówić, żę ja go shakowałem.
• Kole ga był huntowany za to, że stał koło jakiegoś typa co był huntowany przez najlepszą gildie na servie, a tego typa nawet nie znał.
• Gościa huntowali za to, że zabił jakiegoś thiefa... TOTALNY IDIOTYZM
• H-levele z Brazylii huntją niższych leveli z Polski
2. Isara - Tu nie zaczynajcie grać.
• Jeżeli masz 50lvl+ to licz na to, że niedługo będziesz huntowany za to. Oczywiście hunta możesz zmazać dająć jakiś dobry item (MPA) albo płacić 100K na miecha.
• Masz jakiś dobry item... nie chwal się bo długo nim się nie nacieszysz. Tzn. Deltorowcy przyjdą i będziesz im musiał oddać... a jak nie to zgadnijcie co
3. Rubera.
• Jeżeli ktoś z gildii "Blood Circle" zobaczy cię jak stoisz albo coś powiesz do jakiegoś typa z gildii "Arashi", to automatycznie masz hunta.
• H-levele chodzą po domkach i patrzą gdzie jest bogato, a potem huntują.
• Wszędzie cię wyganiają. Najlepsze lub chociarz średnie expowiska są zajęte przez RL ziomó h-leveli... Żadko zdaża się żeby tak nie było.
No to tyle. Także zachęcam was gorąco do nie grania na tych serverach... strata czasu i nerwów, a i tak wszystko się przewróci do góry nogami. Oczywiście są wyjątki, ale to się zdaża naprawdę żadko.