To nie byla wojna, postaci ktore padly jako pierwsze i te z wyzszymi lvlami na Askarze to PA (chodzi mi o polakow) i oprocz tego cienasy, wydawalo im sie ze moga cos zrobic bo low lvl'e bija po 100 pvp.
Prosze spojrzec na podejscie polakow do tej wojny:
@Mariusz "cos tam" - "moze BOHy wypadna"
@Dark Kenzi, ktory jest WIELKA ciota na Askarze, zgrywa bohatera i nie wiadomo kogo !!! Nawoluje do walki ze SWE ma grac role UHacza a nic tylko sie chowa, ucieka jako 1, no i caly czas q****je. Jego zachowanie gdy ta postac 8 lvl umierala od ognia i prosila o UH ?!?! Czekal az zginie zeby przeszukac jego cialo, a potem plx'uje o many do SWE. Godne pozalowania.
To nie byla wojna tylko PORAZKA !!!
Zreszta nie wszyscy polacy brali udzial w tej walce, nie mowiac o Nestorze.
Pozdrawiam i proponuje Dark Kenzi idz ogladac smerfy a nie graj w Tbie ...
Ostatnio edytowany przez Bialy Smoczek - 19-09-2005 o 11:32.
|