W przyszłą sobotę będzie moja pierwsza sesja (forumowa zresztą), i ma podobno być poważna, ale pewne rzeczy wskazują że tak nie będzie. I już nie wspominam o tym, że moją bronią którą dostałem na start jest "bojowy, długi, zaostrzony badyl" (nie wiedziałem czy napisać historię,to była moja pierwsza sesja więc nie znałem się na tym, i napisałem m.in. że "chwyciłem jakiś badyl i zacząłem nim trenować włócznictwo"), ale problemem jest raczej to, że połowa (z dziesięciu) graczy ma grać czarnymi magami

Edit: Uff! trzech z nich zrezygnowało z tych postaci. Najprawdopodobniej przyczyniła się do tego moja zachęta:
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Stasioman
Ku przekonaniu opiszę jakiś fragment gry w wykonaniu maga:
MG: atakuje cię goblin.
Mag: eee... rzucam plusk, no nie?
MG: rzuciłeś zaklęcie, ale niestety w ten sposób go umyłeś i dostaje premię do atrybutów.
Mag: fak!
A teraz w wykonaniu barbarzyńcy:
MG: atakuje cię goblin.
Barb: MUAHAHAHAHA!!! WYCIĄGAM MÓJ MŁOT I ROZGNIATAM GO!!!
MG: <rzut kośćmi> brawo! Rozgniotłeś go na miazgę.
Barb: Hehehehehe! Jaki loot?
MG: powinieneś był słuchać uważnie, ale raz dam ci tylko słowne upomnienie (i sakiewkę zjadającą pieniądze). Starłeś go na miazgę - zapomnij o loocie.
Barb: fak!
Widzicie? Albo chociaż jak fajnie się grałoby wielkim żmijem:
MG: atakuje cię goblin.
WŻ: zmieniam się w smoka!
Paladyn: dosiadam go!
WŻ: O nie! Zrzucam go z siebie!
Paladyn: pisze wyraźnie: bez wywołania u niego agresji. I jak tam, mój rumaku?
WŻ: fak!
Bardzo przydałby się też rzezimieszek:
MG: atakuje cię goblin.
Rzeź: chowam się w cieniu.
MG: za późno, już cię zaczął atakować!
Rzeź: wcale nie, w ten sposób znikam mu z oczu!
MG: nie!
Rzeź: tak!
MG: nie!
Rzeź: tak!
MG: dobra, niech ci będzie. Chowasz się w cieniu znikając przed jego wzrokiem, kiedy nagle oświetla cię wielki snop światła nie wiadomo skąd.
Rzeź: fak!
Łucznicy są w ogóle super.
MG: atakuje cię goblin.
Łucznik: strzelam do niego z kuszy!
MG <rzut kośćmi> ale masz farta! Odstrzeliwujesz sobie palec (...) i trafiasz barbarzyńcę który stał za tobą. Ten upada, potrącając jednego z czarnych magów. To są straszne chuchra, więc następuje efekt domina i cała piątka leży.
Łucznik: fak! Mój palec!
|