Przede wszystkim zgadzam sie z przedmowcami , ze po chwili gry odgłosy jęczącej amazonki albo pierdzącego smoka

mogły by doprowadzic do szału aczkolwiek trochę odgłosów by sie przydało ale musiało by byc ich duzo bo znam nalogowców którzy w Tibie pykają 6-7 h dziennie ... samemu znudziło by mi sie co chwila słuchać piszczenia martwego rata itp ...
A POZATYM JA ZAWSZE W TIBI GRAM Z WINAMPEM NA PASKU ...
GDY ZBUDZI NAS DZWIĘK POTLUCZONEGO SZKLA
GDY PRZEJDA FOSĘ I DORWA SIE DO BRAM ...
MAMY COŚ CZEGO NIE ZABIORA NAM ...!!!

8)

)
