Koalicja Del'Nabo i Freeze ostro dala popalic Attitude... Kilka fragow jest jednak kontrowersyjnych. Icasilia nie nalezala do Attitude gdy ja zabito, dolaczyla dopiero gdy zostala zaatakowana przez Kylea'rex i jego sprzymierzencow. Ktos z koalicji tlumaczyl, ze zostala zabita za udzial w probie zamachu na Kylea'rexa. Nastepny z kontrowersyjnch fragow to zabicie Mniammniam przed dp w Venore. Zabil go jakis low-levelowy druid (16lvl jesli dobrzez pamietam), ktory nie nalezy do zadnej z gildii wchodzacych w sklad koalicji. To zreszta podobna sprawa jak smierc Anton Lowe, takze padl od "nooba"-druida 11lvl

Teraz pytanie czy te fragi tez powinno sie liczyc? A co do wojny to zycze Attitude jak najlepiej, nikt poza Sqeensym (zabil mi monka na POH'u) z tej gildii nie zrobil mi nic zlego. Attitude jest odbiorca moich runek i calkiem niezle placa. Tymczasem Dark Termi (Freeze) juz raz blokowal mnie podczas ataku PK, dlatego za nimi nie przepadam.
Pozdrawiam
