[khazad]

ja osobiscie zostalem zhackowany dwa razy. raz na samym poczatku gry ( poszedl sie j^$#c p-set i serpent ) bo uzywalem "illegal software" i drugi raz, jak ktos u mnie w szkole podlozyl mi pod kompa keylogga. za drugim razem poszly w pierony 2 bp uhow ( oba z reszta niepelne ). w domku bylo gratow za jakies 80-90k najmniej + loot za jakies 40k. ten pseudo-hacker okazal sie wyjatkowym debilem, poniewaz tuz obok wejscia do mojego domku byla skrzynka na listy, w domku przeszlo 10 nowiutkich parcelli... poza tym chcial sobie ten koles wyslac graty z premii na azure.
te wydarzenia nauczyly mnie 2 rzeczy: nigdy nie uzywac programow nielegalnych i tego, zeby nie grac w tibie w miejscach ogolnodostepnych.
sadze, ze tylko ludzie wyjatkowo nierozsadni daja sie nabrac dwa razy na ten sam numer. w tej chwili nie ma takiej mozliwosci, zebym zostal zhackowany, poniewaz moich passow nikt nie zna, nie korzystam z nielegalnego oprogramowania i nie gram gdzie indziej jak tylko w domu i sporadycznie u kolegi. poza tym zmieniam hasla regularnie co tydzien ( hasel nie wpisuje z klawiatury, tylko i wylacznie przez kopiuj/wklej ). do generowania hasel uzywam wlasnej produkcji programu to generowania. posiadam 2 programy antywirusowe, 1 firewall i proxy. szansa dostania sie do mojego komputeraz jest praktycznie malo mozliwa zwazywszy ze na moim routerze jest postawiony linux z wylaczona opcja laczenia sie do niego z zewnatrz