Ja pamiętam z tamtych czasów zupełnie coś innego niż wszyscy tu piszecie. To polacy lurowali GSy, to polacy wyganiali mnie z expa, to polacy krzyczeli głupie hasła pod depo, to Wy zdradzaliście siebie na wzajem, to Wy nie logowliście się z obawy o swój lvl, to Wy potem wymyślaliście głupie wymówki o przegranej wojnie. Kiedyś Morgana, teraz Obsydia, a za chwile następny serv (co usłyszałem już od kilku osób). Te kilka high lvl polaków to ludzie którzy w większości odcieli się od głupiego myślenia "albo MY albo odchodzimy z serva". Ta gra to nie arena dla pokazywania swoich nazistowskich i narodowościowych poglądów! Boli was że nie jesteście najlepsi? I dobrze! Bo dopóki polacy będą sie wywyższać nie zostaniecie na żadnym servie dłuzej niż 2 miesiące. Moja rada: Nauczcie się angielskiego i pogadajcie kiedyś o problemach z gildią przeciwną, a nie od razu krzyczcie "hunted! hunted!".
Morgana to serv wymarły. Dlaczego? Dlatego, że wy w tej grze pragniecie tylko władzy. A co z zabawą, z przyjaźniami, z satysfakcją zabicia nowego potworka czy wykonania jakiegoś questu? Pomyślcie troche nad tym. Może czasami naprawde warto pogadać, a nie chwytać za miecze, bolty, SDki?
|