a mnie dzisiaj gonil lamus ( lamus=lord erus) debil jeden z femor do kazz mnie gonil i zabic nie potrafil -.- poszly mi 2 uhy o.0 <<<i o 2 za duzo

w ogole rzucal takim czarnym co sie do niego czegos nalewa ;D nie pamietam nazwy chyba pot czy bot dopiero przed swiatynia walnal magic walla bym go zlamal solo bo moglem go trapnac w pewnym momencie lae dolaczyl sie katmai .... a pozniej vinnare wiec wtedy juz zostalem w pzecie.. hehe wiec wszyscy ktorzy sa w raised fist... uwazajcie na siebie!
btw. mam lewa reke skrecona i zbytnio sie na wojnie nie nadaje