Jeśli chodzi o mnie to byłem prawie jak dzisiejsze nOOby ( chyba, że się myle ) i kiedy 1 raz włączyłem Tibie myślałem, że trzymanie przedniotów kosztyje, bo niewiedziałem wtedy, że Cap to "waga" ( czy coś takiego, nieumiałem wtedy angielskiego i teraz też dobrze nieumie ). Gdy zobaczyłem NPC za ladą patrząc, że na "stołach" leżą jakieś itemy mówiłem sobie: " Kurde jak ten typek się tam dostał? Może można skakać przez przeszkody ( chodziło mi o tą "ladę" sklepową )". Ale to tylko Rook. Jak wyszedłem na maina ide po mieście ( Carlin ) patrze a tam typek z czerwoną czachą goni typka z białą czachą i myśle sobie: ' Hmm jakieś czaszki, pewnie to oznacza ile się razy zginęło albo coś" więc wychodze spokojnie z świątyni a ty nagle do mnie podbiega typek i mówi weź party to ci pokaże miasto, no to ja biore party a on zaczyna we mnie nawalać z hmm no to ja szybko do świątyni i krzycze "ZABÓJCA!!!" ale typki tylko podbiegały i mówiły: " Ooo kolejny nOOb z Rooka...". A jeśli chodzi o Amazon, Hunter to tak jak pisali moi poprzednicy....
Ostatnio edytowany przez Morun Kous - 23-09-2005 o 20:02.
|