a co powinno byc procz zwyklego wklejania ? bieganie po swiezo rozlanym betonie ? najwazniejszy jest scenariusz ( i troche obsada aktorska, bo na przyklad jakbym ja zagral w takim fejku to przeciez wszyscy by mowili ze jest spoko ). Dobry scenariusz/ksiazka samo w sobie jest dzielem, a film/komiks(/fake) to tylko nadanie okreslonej formy i rozmiaru stworzonemu juz wczesniej dzielu, mysle ze jakby ludzie zaczeli pisac opowiadania zamiast robienia fejkow bylo by fajnie (to tylko moje zdanie?).
Własnie Crowal... Co masz na mysli mowiac ze "fake to cos wiecej niz tylko przyklejanie obrazkow" (ja to tak odebrałem)
Mi juz sie fake'i znudzily, bo tylko przyklejalem kolejne czesci obrazka i wyklejalem (recznie

) litery