Na ostatnich targach prezentacja G3 wcale nie wywolala jakiegos oszolomienia...podobno grafika jest o wiele gorsza niz na screenach. Gothica nigdy nie trawilem, wiec wypowiadac sie nie bede.
Ostatnio gralem w Morrowinda (po raz drugi). Zachwyt i w ogole. To, tamto, owamto. Ale gdy zaczely sie questy (idz przez pol godziny, wybij potwory i wroc), wolalem wylaczyc go i pograc w cos innego. Jesli panowie z Bethesdy wyelimuja te nudne czynnosci, gierka moze byc calkiem ciekawa. Ale patrzac na grafike - hm...nie wywoluje ona jakiegos wielkiego zachwytu. Draznia mnie gry w stylu "plastik fantastik" wraz ze sr00mem 3. Mam nadzieje, ze TES IV nie bedzie stawial tylko na grafike, tak jak gierka panow z ID. Znowu patrzac na screeny, uwazam, ze grafika HLowi 2 nie dorowna (HL2 na high wymiatal - rzeczywiste tekstury, patrzac na obdarte sciany czulo sie ich "chropowatosc"). Nie dogoni fanow z Valve - czyli na sukces graficzny stawiac nie moze. Nie wydaje mi sie, zeby rozmachem fabuly i miodnoscia rozgrywi rownal sie z BG 2, chociaz "wszystko moze sie zdarzyc". Raczej nowego systemu walki/czarow nie wymysla - innowacyjnosc odpada. Czyli zostanie gra bardzo dobra, ale raczej nie przelomowa (chyba, ze pod wzgledem wielkosci swiata).
__________________
Nieaktywny.
|