1.Gdyby to było party to rozwalił bym gościa który zjechał go do reda.
2.Jeśli ten gosciu co za nim biegł, chciałby go gdzies tam zabic, to ja zabiłbym tego biegacza gdzieś tam.
3.Jeśli znalazł by się jakiś PK ktory chce dobic reda, to UHnał bym tego reda a skulla zabił.
Do 2. mógłbym też poleciec za tym redem, a gdy gosciu zacznie go bic, to ja zbije PK...
A tak w ogóle, to nigdy nie zabiłbym 8-10 lvla na redzie, bo niby po co. Jeśli umiem zabić gracza, to znaczy że takie newbie eq jest mi niepotrzebne... Czyż nie?
Chyba wybieram UH. Ale to zależy od mojego lvla
