Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Adi Olsztyn
jesli chodzi o xp za pomoca samych summonow (tj. bez wlasnej ingerencji w atak dzikiego potworka) to sie to nie oplaca, bo dostajemy tylko 50% expa ;/
|
No niby i tak, aczkolwiek jak na 27lvl sorka zadko kiedy zwraca sie kasa z polowan samymi hmm. Tak wiec odwiedze dzisiaj DC z monkiem [pozniej napisze jak sobie radzil

]. A guardy odwiedze kiedy indziej jak bede mial troche wiecej many zeby dwa monki wysummonowac
EDIT [juz po wyprawie ;p ]
A wiec tak. Monk bardzo dobrze spisuje sie w katedrze [1poziom]. Raczej nie ma mozliwosci by cos go tam ubilo, spokojnie bloczyl 2assashiny i jednego dark monka na raz. W starciu z dark monkiem nie obylo sie bez hmm, gdyz dm podobnie jak monk szybko sie leczy

. Najtrudniej to wepchnac monka do sali z assa. i dm aby to jego klepaly a nie mnie

, aczkolwiek 2 assashiny atakujace na raz 27lvl sorcerera z srednim eq rowniez nie stanowily wiekszego problemu. Przewaznie ich hity nie przekraczaly 30, aczkolwiek od czasu do czasu uzywaly jakiegos komba nawet za 60-80hp. Co tu duzo mowic, w 2h zyskalem ok 30-40% do nastepnego levelu [28], oraz zbierajac zloto, mace, battle shieldy i brass armory dorobilem sie ok 1.5k [nie zaduzo, ale zawsze cos

].
Podsumowujac. Monk w DC spisuje sie OK. Wzbudza zainteresownie wsrod innych graczy

, aczkolwiek przez te dwie godziny nikt nie probowal go ubic

. I to by bylo na tyle
cya
