Jak wiemy często w tibii spotykamy tzw. "Noobow" ... Jak sie pozbyć nooba ktory włazi nam w tyłek... niektórzy powiedzą to proste .. poprostu go ignorowac ... I tu zaczyna sie problem bo Noob zadaje po 1000 pytań w stylu : "Mash Fud ??" lub "Bedziesh mojiim protektorem żebym mógł straszyć innych" . I w tym momencie pęka nam żyłka łącząca mózg z pięścią (w przypadku tibii to z myszką .. to znaczy ręką na myszce) i niestety nabijamy sobie skulla zabijając takowego klienta ... Zabiliśmy go ... szcześliwi że uwolniliśmy sie z jego sideł idziemy sobie drogą aż tu ba, wyraznie podniecony wraca i serwuje tekst "Łał niezłego hita walnołeś .. nie martw siem nie gniewam sie na Ciebie" Jak reaguje 80 % z nas .. tak samo jak poprzednio nabijając 2 deda naszemu kochanemu "przyjacielowi" ... wtedy myślimy że noob sie poddał ale nieeeee !! to nie w jego stylu ... on wraca i zaczyna nas wyzywac ,lub co gorsza przepraszac i proponowac przyjaźń .... I co wtedy robimy ?? Nabijamy Red Skulla czy coś innego ? Czekam na wasze odpowiedzi ....
