Hmm, troche takie to tracone... Gdyby nie opaska wiekszosc mlodych ludzi by nawet nie pomyslala o pomocy charytatywnej. Za duzo to przypomina "patrz ale za***ista opaska,a ty jaka masz?", zamiast zastanowienia sie nad losem ludzi, ktorym sie 'pomaga' i pomyslenia o nich. Wyobrazam sobie gowniarzy, ktorzy ciesza sie, ze "Zbieraja Wode",a potem wyzywaja mniej zamoznego kolege od biedakow -.-. Uwazam, ze u niektorych to wspolczucie jest sztuczne jak silikon. Ale jezeli ktos naprawde chce pomoc w ten sposob lub pokazac, ze nie jest obojetny(i do tego mu to pasuje), to dlaczego nie. Kazdy sposob, aby zebrac pieniadze na szczytny cel jest dobry

.
Moze bym kupil opaske z akcji, ktora by zbierala na rozwijanie przedsiebiorczosci w krajach 3-ego swiata albo na pieniadze dla biednych ludzi w Polsce, jezeli takie sa. Ale jakos nie mam potrzeby zakladania jej, zeby inni widzieli

.