Szkoła, czyli co uczeń potrafi...
Witam, chciałbym napisać o przypadkach zdolności uczniów(nie nie nie ci dobrzy tylko te bijatyki itd ..) zdażających sie w szkołach podstawowych Oto niekture z nich :
1.BÓJKI - jeden z częstych przypadków w szkołach poniewarz dzieci nie chcą tego załatwić w sposób naturalny czyli, pójść do nauczyciela i wyjaśnić zajście a nie wszczynac BÓJKI.
2. KRADZIERZE - żadki przypadek (przynajmniej u mnie) poniewarz jak ktoś naskarzy to osoba co ukradła bedzie mieć lekko mówiąc przesrane bo pedagog, nauczyciele itd itd ... .
3.Przeklinanie - (pisze to dlatego bo kolega mnie poprosił) uczniowie często uwarzają sie za dorosłych i klną. Co w tym takiego?? NIC popisywanie sie przed innymi świadczy o wychowaniu dziecka oraz o rodzicach.
Jeśli znacie inne przypadki prosze o nich napisać.
[edited by MayGyver]
mysle ze najpierw powinienes skonczyc podstawowke i nauczyc sie pisac zgodnie z gramatyka i ortografia jezyka polskiego, a dopiero potem wypowiadac sie publicznie
ostrzezenie !!!
Ostatnio edytowany przez MayGyver - 06-10-2005 o 20:47.
|